Dziś ważny dzień, świętujemy obecność "drugich połówek", rozumienie się bez słów, wsparcie i wspólne bycie. Miałam trudny wybór, żeby wybrać jednego przyjaciela - z grona najbardziej oddanych i kochających mnie ludzi, ale padło na nią. Dlaczego?
Bo znamy się już od 14 lat, wspieramy się od przedszkola. Razem układałyśmy klocki, malowałyśmy laurki i grałyśmy w klasy. Przeżywałyśmy wspólne histerie, sukcesy i porażki. Staniemy w swojej obronie, ale też uderzymy prawdą między oczy. Kocham ją za piękno - które ma w sobie, spontaniczność - której mi czasami brakuje, wielkoduszność - której powinnam się od niej ciągle uczyć i to, że widzi we mnie dobrego i mądrego człowieka.
Moim przyjaciołom dziękuję za wszystko - dosłownie, wielu uczuć nie jestem w stanie wyrazić za pomocą słów i pewnie nigdy nie będę w stanie tego zrobić. Dziękuję, że wiele lat temu zdecydowali się przy mnie stać i zdania nie zmienili do tej pory. Dziękuję po prostu za obecność i pewność tego bycia. Dziś wyjątkowo dziękuję Monice, ale już wkrótce wspomnę was wszystkich i każdego z osobna ucałuję masą pięknych i prawdziwych słów.
Dziękuję za bycie siostrą! Rośnij duża, jedz wiele więcej, kochaj prawdziwie, walcz i nigdy nie bądź tchórzem - bo to Cię może zabić od środka. Codziennie o Tobie myślę Ty mój Monciaku : )
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Chcę z Tobą porozmawiać, napisz coś : )