czwartek, 17 sierpnia 2017

Intruz


Przybyłam odhaczyć kolejne miejsce na mapie Torunia! Tym razem jest to studio tatuażu, od dziar trzymam się z daleka. Dlatego możecie przypuszczać, że poszłam tam w celach fotograficznych. Chodźcie ze mną :) 




      


Cieszę się jak dziecko, że mogłam tam być. Bo to miejsce jak żadne inne jest przepiękne. Jak zauważycie skupiłam się na detalu. Ścianie pełnej "czarnych plam", pozostawionej kalce czy też słoiku z kasą. Ramach i promieniach słońca - tak, uwielbiam szczegóły. Których w Intruzie jest wiele. 







Tak, jestem fanką odbić lustrzanych ( taki ze mnie bazyliszek ) ! Niech mi będzie odpuszczone, w tym miejscu wy też byście pokochali zdjęcia w lustrach. Grzechem byłoby tego nie wykorzystać. 








Nie chcę za wiele pisać, bo wolałabym gdybyście podziwiali. Nie widzę dziar na swoim ciele, ale podziwiam ten rodzaj sztuki w ogóle. To co robią Ci ludzie, to takie małe mistrzostwo świata. Także wpadajcie do nich, czy to na fejsa czy do studia :) 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Chcę z Tobą porozmawiać, napisz coś : )