Całkiem niedawno na zajęciach z asertywności dowiedziałam się, że jak jakaś myśl łaskocze, uwiera, chce wyjść to powinieneś dać jej szanse.
U mnie myśli walczą intensywnie od jakiegoś miesiąca. Jest tyle rzeczy którymi chcę się podzielić, spraw które pragnę skomentować i słów które poszukują ujścia. Pewnie to nie jest ten najdogodniejszy moment, ale czy znajdzie się lepszy?
Dziś zostawiam Cię z niedokończonymi myślami. Bo jakoś ciężko skleić choć dwa sensowne słowa. Ale jeśli nie dziś, to ten moment mogłabym odwlekać znowu w nieskończoność. A brakuje mi już moich genialnych porównań.
Jutro Wigilia, a może już dziś. Więc życzę Ci spokoju ducha, takiego przyjemnego porozumienia się z sobą. Wiary nie tylko tej przychodzącej jako cud narodzenia w wigilijną noc, ale także takiej która góry przenosi. Miłości do siebie, świata i tej jednej, jedynej, wyjątkowej osoby. Zdrowia bo bez niego będzie trudno dać rade. Trzymaj się Ty drogi człowieku, jesteś całkiem fajny!
Do zobaczenia tuż po świętach!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Chcę z Tobą porozmawiać, napisz coś : )