A ja myślę - KOBIECE! Bo która z nas nie widziała czerwieni na ustach kobiecych ikon: Merlin Monroe, Audrey Hepburn czy też Angeliny Joli. Każda wybierała inny odcień, ale też każda była wielbiona przez mężczyzn. Bo na nich oddziaływała.
Czerwień to symbol miłości jak i walki, ognia i namiętności. Dla mnie to odwaga, chęć bycia zauważonym.
Nie ważne jakie głupoty by wam mówili, każda kobieta musi posiadać odcień czerwonej szminki. Na wieczorne wyjście, imprezę albo seans w kinie. Nieważne, ważne jest to żeby czuć się jak gwiazda. Szminka ma wam dodać odwagi do zmierzenia się ze światem, poczucia że jesteście w stanie zrobić wszystko. Tylko pamiętajcie powinna być dobra, bo ślady czerwonych ust na białej porcelanie czy też plastikowej słomce budziły, budzą i będą budzić śmieszność.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Chcę z Tobą porozmawiać, napisz coś : )